Pszczela wola

Niewiele osób wie, że pod Lublinem, w Pszczelej Woli mieści się jedyne w Europie Technikum Pszczelarskie. To nie tylko znakomite miejsce do pogłębienia wiedzy z zakresu pszczelarstwa dla adeptów z Polski i zagranicy, ale też miejsce pełne atrakcji dla turystów. Na terenie ośrodka znajduje się dobrze wyekwipowany skansen pszczelarski, w którym zgromadzono zabytkowe ule i sprzęt pszczelarski. Piękna i bezpieczna okolica sprawia, że Pszczela Wola jest doskonałą bazą wypadową na trasy pieszych i rowerowych wycieczek.  Więcej informacji na: http://www.pszczelawola.edu.pl/.

Warto tam pojechać w sezonie czysto turystycznie ze względu na interesującą kolekcję roślin miododajnych. 

Kolekcja drzew, krzewów i bylin miododajnych jest o tyle ciekawa, że pokazuje rzeczywiste rozmiary (np. tulipanowca). Wszystkie rośliny są zaplanowane tak by nie było 'dziury w pożytku'. O każdej porze sezonu pszczelarskiego znajdziesz jakieś ciekawe rośliny. Ze względu na bliskość umiejscowienia całej kolekcji, można zaobserwować preferencje pszczół do konkretnych gatunków. Godne uwagi są również stare barcie, starsze typy uli oraz ule za szkłem ( również naturalna barć na wysokości wzroku). W samej szkole jak i w pawilonie pszczelarskim można podpatrzyć wiele technicznych ciekawostek czy informacji zebranych w jednym miejscu ( np kalendarz życia pszczoły, stojaki na ramki, ciekawa topiarka słoneczna, poidło itp).

Jestem absolwentem Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu (SGGW Warszawa), Podyplomowych Studiów Integrowanej Produkcji i Ochrony Roślin (SGGW) oraz 2- letniego Studium Pszczelarskiego właśnie w Pszczelej Woli. Zdobywanie wiedzy technika pszczelarza - było dwoma odkrywczymi, niezapomnianymi latami. Pszczelarze pasjonaci, ludzie z różnych zakątków Polski i Europy, sielski klimat. Większość słuchaczy studium przyjechała tam już po skończonych studiach. Myślę, że zdecydowana większość koleżanek i kolegów miała podobne odczucia. Zresztą jak mówili sami prowadzący, nasz ostatni rocznik Studium Pszczelarskiego był wyjątkowy pod względem zamiłowania do przyrody, integracji czy zdobywania wiedzy. Człowiek stawał na głowie by nie spóźnić się na zajęcia. Czuliśmy, że jedziemy tam dla siebie, przyjaciół i nauczycieli. Nie miałoby to pewnie takiego wymiaru, gdyby nie fantastyczna Kadra Nauczycielska. Śmiało można polecić nauczycieli na kursach zawodowych ( wcześniejsze Dwu - Letnie Studium Pszczelarskie). Nie chcąc nikogo pominąć, czy też za bardzo pochwalić ( by duma nie zniszczyła misji nauczania), chciałbym krótko podsumować NIE ZMIENIAJCIE SIĘ.

Technik Pszczelarz

mgr inż. Tomasz Domański

Właściciel Pasieki Miody Domańskich