Powiem jedno - słodki jak miód : )
- Składniki:
-
- pół kg mąki pszennej
- 15 dkg cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 15 dkg margaryny lub masła (plus łyżka do wysmarowania blachy)
- 2 łyżki miodu
- 1 całe jajko
- Składniki kremu:
- 5 dkg mąki pszennej
- 5 dkg mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka mleka
- cukier waniliowy
- 15 dkg cukru pudru
- 15 dkg masła
- polewa czekoladowa
Sposób przygotowania:
Zagnieść z podanych składników ciasto na stolnicy. Ciasto będzie kruche. Rozłożyć je na wysmarowanej masłem blasze. Ważne by ciasto było rozłożone cieniutko i bez dziur. Nacinam ciasto tak by stworzyło 4 równe części. Piekę ok 15 minut w temperaturze ok 160 stopni. Odstawiam do ostygnięcia.Zabieram się za krem: z mąki, mleka i cukru waniliowego gotuję budyń (trzeba uważać by się nie przypalił). Po wystudzeniu dodaje cukier puder i masło, ucieram do uzyskania jednolitej konsystencji.
Wystudzone ciasto bardzo delikatnie podważam tak by się nie połamało. Kolejne warstwy przykrywam przygotowanym kremem. Na koniec polewam całość polewą czekoladową. Gotowe.
Ciasto podobno najlepiej smakuje 3 dnia - pierwszego dnia ciasto jest dość twarde, chrupkie, w kolejnych dniach mięknie by trzeciego dnia bardziej już przypominać ciasto biszkoptowe. Ciekawa jestem czy dotrwa do tego czasu choć jeden kawałek :)
p.s. Ogromne podziękowania dla sąsiadki Agnieszki za zgodę na udostępnienie przepisu na ciasto. Polecam się na przyszłość jeśli wpadną Ci do głowy przepisy na posiłki z miodem.
